BILANS:
- 2 pieczywa żytnie - 40kcal
- zupa pomidorowa - 69kcal
- bułka fitness 270 kcal
- jabłko - 36kcal
- mandarynki - 13kcal
- 1 łyżka nutelli - 40kcal (i za to mnie zabijcie błagam)
Razem: 468kcal (nawet ok)
Ale co z tego skoro nie ćwiczyłam NIC! Jeśli jutro pozwolą mi zostać w domu to nadrobie godzinnym orbitrek i 200 brzuszkami. Gdyby udało mi się namówić mamę na ten 1 dzień odpoczynku to napewno zjadłabym dużo mniej. Ponieważ byłabym sama przez cały dzień <3
10 DAY CHALLENGE:
1. 468kcal - 20pkt. - KALORIE
2. 1L - 10pkt. - WODA
3. 15min - 0pkt. - ĆWICZENIA
4. 8h+ - 20pkt. - SEN
50pkt/80pkt
Dzisiaj ważyłam dokładne 51kg więc to wyzwanie zaczynam z taką oto wagą.
Trzymajcie kciuki! ;)
Spokojnie, pomimo nutelli bilans dobry. ;) Twoja waga również dobra, nie ma się.co martwić, będzie niska. Tylko musisz się postarać. Trzymam kciuki napewno się uda. :*
OdpowiedzUsuńSuper bilans :) Nic się nie stanie jak jeden dzień nic nie bd ćwiczyła:) Sama być w domu Mmmm bajka, też bym o wiele mniej zjadła a tak to rodzice pilnują -_-
OdpowiedzUsuńZdrowiej <3
Gratuluję :) Też bym chciała tyle ważyć ech... ;/
OdpowiedzUsuń